Thursday, February 25, 2010

Arrivo!

Pierwsze wrażenia z Rzymu czwartkowo-lutowego. Przyjemnie, bo cieplej niż u nas i zieleni troszke zamiast sniegu. Samochody, dużo, we wszystkich kierunkach, samochody jeżdżą, skręcają, fantazja, otwarte szyby przednie, zawiadiackie zakręty. Piesi na przejsciu troche slalomem wsrod ruchomych przeszkód. Najdziwniejsze jest to, ze wszystko działa i nikomu sie w tym krzywda tak naprawde nie dzieje! Skutery, motocykle bajer chłopaków na dziewczyny wieczorami. No i życie na codzień w sąsziedztwie murów pamietajacych poprzednie epoki.

Szukanie mieszkania, metrem, autobusami, jezdzacymi niezgodnie z rozkładem jazdy.

Zdjecia, pierwsze wrażenia robię, jutro pewnie uda mi sie je zgrać, bo dzis nie chce juz grzebac w bagażu, co niechybnie obudzi asutralisjkiego współlokatora z pokoju w hostelu.

2 comments:

  1. otwarte szyby przednie? a kaski jakieś noszą? wiosną będą mieć muchy na zębach.

    ReplyDelete
  2. kaski nieraz tak, ale raczej takie bez szybek, ino na łeb - do jazdy skuterem.

    ReplyDelete